Włamali się do XVIII-wiecznych kapliczek i skradli prawie 100 zabytkowych płyt posadzkowych. Teraz posiedzą za kratkami. Grozi im 10 lat więzienia.
Do kradzieży doszło na terenie kościoła w Głotowie pod Dobrym Miastem. Złodzieje włamali się do trzech XVIII wiecznych kapliczek i ukradli prawie 100 kamiennych płyt posadzkowych.
– Obce osoby wzbudziły zainteresowanie mieszkańców miejscowości. Swoje spostrzeżenia przekazali policjantom. Początkowo proboszcz parafii nie zauważył niczego niepokojącego. Jednak po oględzinach okazało się, że zniknęły płytki stanowiące szczególne dobro dla kultury – informuje Izabela Niedźwiedzka z KWP Olsztyn.
Po tygodniowej pracy dochodzeniowców z Dobrego Miasta, w Koszalinie zostali zatrzymani dwaj podejrzani: 46-letni Piotr L. i 50-letni Jerzy T. Sprawcy wpadli w komisie samochodowym. Chcieli przedłużyć wypożyczenie samochodu, który wykorzystali podczas kradzieży.
– Podejrzani zostali przewiezieni do Olsztyna. Tu zostali przesłuchani. Prokurator przedstawił im zarzuty kradzieży, włamania i zniszczenia dóbr stanowiących szczególne znaczenie dla kultury – dodaje policjantka.
Mieszkańcy woj. mazowieckiego i małopolskiego, na co dzień przebywający na terenie Niemiec, już zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci nadal pracują nad sprawą, aby odzyskać dobra kultury.
Zatrzymani już byli karani za podobne przestępstwa. Pod koniec stycznia 2010 roku policjanci z Wilcząt odnaleźli 12 sztuk zabytkowych płyt kamiennych skradzionych z pałacu w Gładyszach. Płyty znajdowały się w jednym z krzyżackich zamków na terenie gminy Kętrzyn. Zatrzymani wówczas Piotr L. i Jerzy T. usłyszeli zarzuty kradzieży. Sprawa z aktem oskarżenia trafiła do sądu.
Pół roku później w Ornecie zarządzający klasztorem ksiądz powiadomił policjantów o kradzieży z tego budynku zabytkowych, pochodzących z XVIII w. marmurowych płytek podłogowych. Policjanci wyjaśniając okoliczności kradzieży jeszcze tego samego dnia zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie. Po przesłuchaniu Piotrowi L. i Jerzemu T. przedstawiono zarzuty paserstwa.
KWP Olsztyn
To nie jest ruina oświaty tylko reorganizacja. Zamknięte środowisko tak jak środowisko służby zdrowia – tylko chcesz wprowadzić jakie zmiany to zaczyna się krzyk. Poczekajcie przyjdzie ten wyż demograficzny, który jest w przedszkolach…….. , a kto krzyczał jak doprowadzano Państwowe Gospodarstwa Rolne i WFMR do ruiny. Przy tej reorganizacji oświaty pracę straci paru dyrektorów i nauczycieli, a policzcie ilu zostało bez pracy z zakładów jw. Trochę pokory i wytrwałości oraz mniej narzekania. Trzeba być dobrej myśli, a nie wpadać w trans narzekania!
Jeżeli masz ciekawy artykul na ten temat, zapraszamy do wspolpracy.
Dlaczego żadna strona internetowa w Dobrym Mieście nie zajmuje się riuna oswiaty w naszym Mieście?