Tragiczny finał rodzinnej kłótni w Dobrym Mieście. W nocy pijana kobieta kilkakrotnie ugodziła nożem swojego męża.
Jego zwłoki policjanci znaleźli w przedpokoju w jednym z mieszkań przy ulicy Łużyckiej. 49 letni mężczyzna miał rany kłute klatki piersiowej. Kiedy przyjechali funkcjonariusze, żona ofiary była w szoku. Oprócz tego miała prawie 2 promile alkoholu.
Według wstępnych ustaleń policji, małżeństwo było wcześniej na imprezie. Oboje pili alkohol. Co było później – to wyjaśni policyjne dochodzenie. Kobieta na razie trzeźwieje w areszcie. Zostanie dziś przesłuchana. Również dziś zostanie przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny.
Sąsiedzi nie słyszeli jak małżeństwo się kłóciło. W rodzinie nie było też policyjnych interwencji.
wy ludzie z dobrego miasta jesteście poje..ni nie macie co robić to weżcie się
za robotę a nie utrzymujecie się z naszych podatków i nie wpychajcie nosa tam
gdzie nie trzeba stała się krzywda i nic nie poradzimy na to ciekawe jak ty
nanana będziesz się czuła jak zachlastasz swojego męża!!!!!!!!
o proszę ktoś wyzywa od prostaczek a ciekawe nanana jaka ty jesteś nie
wiedziałam że są jeszcze tacy mądrzy ludzie to bardzo ciekawe pozyjemy zobaczymy
co ty zrobisz ze swoim mężem jak go masz???????? i to prawda że zajmij się
swoimi sprawami a nie wtykasz nosa tam gdzie nie trzeba
teraz każdy obwinia stenię bo ona żyje nie twierdzę że jest nie winna bo nie
powinna tak zrobić ale ona jest na tym świecie okażcie jej trochę zrozumienia
jak ktoś nie wie jak to było to niech nie pisze głupot jeżeli nad wami by się
mąż znęcam to ciekawe jak wy byście postąpili ileż to mozna a teraz postawcie
się na jej mijscu co ona czuje przecież była wypita to miała odwagę szkoda mi
jest tej kobiety gdybym mogła to bym jej pomogła
No,no-to fakt,że to miasto powinno zmienić nazwę,gdyż nie jest ono
,,dobre”Masz rację ,wstyd tu mieszkać-hm …nigdy nie mówię gdzie
mieszkam bo to wstyd.Ryba psuje się od głowy.
Jak to wszystko czytam to robi mi sie słabo.Ludzie czy ktos z Was jest
psychologiem i moze odpowiedziec mi na pytanie co sie dzieje w psychice kobiety
i matki,ktora ma meza tyrana (jezeli takim był)?Sama przeszłam trgedie
rodzinna,ktora rozgrywała sie w czterech ścianach i gdyby nie dzieci to nie wiem
czy nie zrobiłabym tego samego.Łzami sie dzieci nie nakarmi a sercem nie ogrzeje
jezeli ta druga połowa doprowadza człowieka do ruiny psychicznej.Widocznie było
jej wszystko jedno czy zyc z oprawca czy w kryminale.Byłam mieszkanka Waszego
miasta do 1968 roku i byłam dumna ze mieszkam w Dobrym Miescie ale teraz powinno
sie zmienic jego nazwe bo to co sie tam dzieje to szok.
Ale się nagadaliście wszyscy…niebywałe ,że to sąd wydaje wyroki czy werdytkty
jak kto woli.Ale jeśli ktoś
pisze zajmijcie "się sobą" to z jednej strony ma racje ale czy
musimy teraz się patrzeć tylko na siebie a to co za scianą już nikogo ma nie
interesować ??? Pomyślcie niektórzy zanim coś napiszecie.Steńce odwaliło ale co
Ona terez bedzie mówić w swojej obronie nie musi byc prawdą…Niech się wydynda
w pierdlu i bedzię spokój…Choc to prostaczka z Urbanowa i możliwe ,że nie do
końca to zrozumie.
a wasza to sprawa ze sie tak podniecacie?zajmijcie sie własnym
mężem/żoną/psem……to nie jest wasza sprawa, pilnujcie sami siebie
werdykt -orzeczenie sędziów przysięgłych, jurorów, komisji sędziowskiej itp.;
wyrok, decyzja
<ang. verdict, z łac. vere dictum prawdziwie powiedziane>
uno pochodzi z jezyka wloskiego. nie pisze wierszy, lecz komentarze.nie twierdze
ze jestem idealem pod wzgledem ortografii ale to co wy piszecie jest wrecz
smieszne… yosek mnie czyta, zamiast to co napisalem, w/g yyyja
"zucam" miesem.. zdechlej myszy?
ziemek czytając ciebie też staje się zwolennikiem KS.
Czytaj czasami własne "wiersze" a później ucz innych ortografi.
Po drugie uno to sądy wydają coś innego niż werdykt.
po uno to do szkoly idz sam/sama ortografia nie zablysniesz na scenie… co do
czynu- stalo sie. teraz niech sluzby do tego wyznaczone dowiedza sie dlaczego do
tego doszlo. sad niech wyda werdykt, choc osobiscie mam nadzieje ze bedzie
wysoki. jestem zwolennikiem kary smierci. ale poczekajmy na slowa sadu.
jak ja tak czytam i czytam to nie wierze jak morzna tak pisać jeden na drugiego
ludzie opanujcie sie może to brak zajęcia zajmijcie sie sobą bo to nie wy
jesteście od tego żeby karać to nie wy zabiliście boże wielka tragedia no stało
sie zabiła morze w obronie własnej i co to nie wasza mańka żeby oceniać zaraz
wrzesień idżcie do szkoły więcej obowiązków zadane prace domowe klasówki mało
czasu na głupoty kobieta będzi miała do myślenia do końca życia ;DLACZEGO JA
ZABIŁAM WŁASNEGO MĘŻA " będzie ją gryzło sumienie do końca życia!!!!!!!!
zbrodnia jest zbrodnią a morderstwo morderstwem. ludzie tu polała sie krew.
tylko szkoda że wszyscy obwiniają zabitego tak bo przecież on nie może się teraz
bronić. jestem za że za morderstwo kara śmierci bo zamkną i to właśnie my
będziemy utrzymywać morderczyni za nasze podatki to prawie tak jak byśmy
mieszkali z nią pod jednym dachem. oczywiście jest jakieś tam współczucie ale
nie dla tej kobiety tylko dla jej najbiższej rodziny dzieci siostry. postawcie
sie w ich sytuacji. nasze miasteczko jest małe a komentarze ze strony ludzi
oświetlają właśnie droge do podobnych czynów. czasu nikt nie cofnie i życia nie
zwróci, które mamy tylko jedno i trzeba je cenić ja świętą ziemię .
Teraz to juz ludzie mają sensacje na całe pół roku albo i dłużej. Najlepiej
jakby otworzono drzwi do tego domu, zaraz po tragedii to podejrzewam że byłoby
więdzej ludzi niż na sumie w niedzielę. Takie to już życie małego miasta. Każdy
żyje czyimś,życiem bo cóż tu innego robić w tym mieście?Codziennie jestem na
mieście i codziennie słyszę nowe okoliczności zdarzenia.Co tam się wydarzyło, to
się wydarzyło. Po co nad tym tak debatować?Nie zapominajcie ludzie że są jeszcze
dzieci,jest rodzina tego małżeństwa i teraz opiniując cała sytuacje krzywdziice
ich.Proszę o zdrowy rozsądek!!!!!!!!