Pol-Mot Warfama z Dobrego Miasta chce kupić zakład w Belgradzie w Serbii – jedną z największych fabryk ciągników na Bałkanach. Jest jednym z trzech inwestorów zainteresowanych przejęciem państwowego jeszcze zakładu. Przetarg odbędzie się w pierwszym kwartale tego roku.

– Od wielu lat badaliśmy bałkański rynek – mówi Grzegorz Bartosik, prezes Warfamy. – Sprzedajemy tam już nasze maszyny, które produkujemy w Polsce. Udział rolnictwa w produkcji krajowej jest tam bardzo duży. Rolnicy rozwijają się, a nowe maszyny cieszą się ogromnym powodzeniem na rynku. W Serbii jest wiele fabryk, które są w złym stanie technicznym i finansowym jeszcze od wojny domowej w Jugosławii. Można je kupić w atrakcyjnej cenie i postawić na nogi. Kilka lat później mogą przynosić duże dochody. Podobną sytuację mieliśmy w Polsce na początku lat dziewięćdziesiątych. Poza tym rynek jest bardziej przewidywalny i inwestycje są bezpieczniejsze niż na Ukrainie czy w Rosji.

Fabryka w Serbii – Industrija Masina i Traktora – produkuje ciągniki o nazwie IMT. O jej kupno starają się jeszcze dwa europejskie konsorcja, więc walka może być zacięta.

Warfama chce też w tym roku chce kupić kilka spółek z branży rolniczej w Polsce. Prezes jednak na razie nie chce zdradzić które.

Przypomnijmy, że Warfama 27 grudnia zadebiutowała na giełdzie jako pierwsza spółka zajmująca się produkcją maszyn rolniczych w Polsce. To właśnie głównie ze sprzedaży akcji fabryka chce pozyskać pieniądze na kupno serbskiego zakładu.

– W następnej kolejności wpływy z akcji przeznaczymy na kupno nowych urządzeń w fabryce w Dobrym Mieście. Wymianę parku maszynowego rozpoczęliśmy w połowie ubiegłego roku. Do końca tego na inwestycje w zakładzie chcemy przeznaczyć piętnaście milionów złotych. Myślimy też o zwiększeniu zatrudnienia – przedstawia plany prezes Warfamy.