Piszą o słynnym dobromiejskim przewoźniku.... Na jednym z największych portali regionalnych wm.pl ukazała się informacja:

Witam. Chciałabym poprosić o interwencję w pewnej sprawie. Chodzi o to, w jakich warunkach przewożeni są pasażerowie przez jednego z przewoźników z tzw. okejek, na trasie Olsztyn – Dobre Miasto. Wracając z Olsztyna trafiłam na busik odjeżdżający spod dworca o godz. 12.10.

Wchodząc do busa spotkał mnie taki oto widok: zaniedbany kopcący fajkę, okropny zaduch, straszny brud, powycierana podłoga, poobrywane siedzenia, a firanka oddzielająca kierowcę od pasażerów aż szara od brudu. Oczywiście mogłam nie jechać tym busem, ale bardzo zależało mi na czasie, więc ścierpiałam tę podróż.

Temat wielokrotnie poruszany na naszym forum tu:
http://forum.dobremiasto.org/viewtopic.php?p=5443



  1. wentyliusz lewarek (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: poniedziałek, 15.03.2010 O godzinie: 23 : 38

    3 lata dojezdzalem do olsztyna Tol-transem(nazwa prawidlowa boczek &
    travel). najlepszym miejscem sa ostatnie 4 siedzenia. latem jak jest goraca od
    tylka wlatuje zimne powietrze. nie inaczej jest zima w busie goraco ze na
    przedostatnich siedzeniach to najlepiej z parasolem siedziec bo para ktora
    osadza sie na "szyber dachu" skrapla sie i mamy opady deszczu.
    trzeba wybierac albo sie upiec w kurtkach ktore sa normalnym i oczywistym
    elementem ubioru zima albo przeziebic kozonki. bo po co 40 osob(sa to loiczby
    ludzi przewozonych w duzych autobusach ale przeciez do boczka zmiesci sie wiecej
    – nie poswiadaja max ladownosci osob) moze jechac w normalnych warunkach
    termicznych skoro jeden kierowca moze sobie jechac w koszuleczce po to tylko by
    kobieta ktora siedzi obok zaczela sie rozbierac i ulegla czarowi szrmanckiego i
    inteligentnego podrywu. sproboj tylko poprosic o zmiejszenie ogrzewania.na ulicy
    sybirakow czekaja na przystanku uczniowie wracajacy do DM oczywiscie kierowca
    bierze to pod uwage i zostawia wolne miejsca, ale 2-3. to sa uczniowie wracajacy
    ze szkoly a nie zydzi z obozu pracy 10 na te dwa miejsca sie nie upchnie. do
    kierowcy- odpowiadajac na zadawane czesto pytanie o "o ktorej
    odjazd?" chcac uniknac odpowiedzi nie mowi sie: "tam pisze"
    tylko jest "napisane"emoticon kierowca powinien dostac albo nagrode nobla za wszechwiedze badz zostac
    papierzem bo wszystko wie i na wszystkim sie zna. a z opowiesci z cyklu:
    "jak to bylo w pks powstal by nie jeden oskarowy czeski filmemoticon szerokiej drogi .

  2. maryśka (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: poniedziałek, 15.03.2010 O godzinie: 11 : 41

    ha kontrowersyjne a także i przychylne wypowiedzi o "boczku"
    właściwie przez nas wszystkich wypowiedziane bądź napisane dały skutkiemoticon w gronie
    "przewoźników" jest dość głośno na ten temat, stojąc w pewnym
    miejscu usłyszałam to i owo….

  3. Radison (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: poniedziałek, 15.03.2010 O godzinie: 0 : 45

    odkąd mam swój samochód to nie wsiadłem już do busa. Kilka lat temu dojeżdżałem
    do szkoły i miałem białą kurtkę. Co wsiadłem do busa to już brudna, ale
    najgorszy był ten tłok tak cholernie ciasno a kierowcy jeżdżą jak by ziemniaki
    wozili… szkoda gadać. Stan techniczny tych busików też nie zbyt ciekawy, czuć
    jak podczas hamowania ściąga fure na bok albo napieprza coś w zawieszeniu. Do
    jakiego busa by się nie wsiadło to zawsze było podobnie, chyba że to był duży
    autobus typu bova. Tam było troszkę luźniej. Czasami tylko siedzenia się same
    rozkładały jak człowiek chciał się oprzeć. Na szczęście już nie muszę nimi
    jeździć emoticon

  4. rec (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: niedziela, 14.03.2010 O godzinie: 17 : 56

    Ja takimi przewoźnikami nie jeżdzę. Kochani jesteście straszni. Takich komuchów
    jak Boczkowski należy jak najszybciej zlikwidować. Niech facet pali fajkę nie
    wiadomo z czym, do tego zbira nie wsiadamy. Niech jeździ pusty. Niech smierdzi.
    To są moje pieniądze i wara mu od nich.

  5. klops (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: niedziela, 14.03.2010 O godzinie: 15 : 20

    -> do Aneta

    Jakich wyobrażeń dziewczyno, o czym Ty mówisz?
    Męczyłem się z tą pożal się boże firmą przewozową przez dwa lata rano i
    wieczorem. Zjadłem kupę nerwów, spóźnień do pracy, przyjąłem całe litanie
    grubiańskich uwag, często nawet nie zdążywszy się odezwać ani krzywo
    spojrzeć.
    Jeśli według ciebie ktoś kto nazywa rzecz po imieniu jest maluczki i złośliwy,
    to masz jakiś problem z interpretacją rzeczywistości, albo może akurat Ty do
    Boczków czujesz jakąś dziwną sympatię – co zabronione nie jest, ale dla mnie
    osobiście jest niezbyt pochlebne.
    Żaden mi z Boczków wróg – obchodzę ich z daleka, nie chcę się w ogóle do nich
    zbliżać, jestem wtedy zdrowszy. Niech się swoją "klasą" sami
    wytrują. Chociaż najdurniejsza kontrola z dowolnego urzedu położyłaby ich na
    łopatki.
    Swoją drogą – dziwnym zbiegiem okoliczności – zawsze kiedy na rondzie zatrzymuje
    się ITD żeby trochę przyjrzeć się busiarzom, to Boczek ma awarię i się wcale nie
    podstawia. Przepada wtedy jak kamfora. Śmiech na sali – nie przewoźnik.

  6. aneta (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: niedziela, 14.03.2010 O godzinie: 11 : 18

    nikogo nie bronie, nie znasz mnie to nie osądzaj, tylko "jakże często
    oceniamy i sądzimy innych na podstawie własnych `tylko o nich wyobrażeń. Im
    jesteśmy bardziej maluczcy,im więcej mamy na sumieniu, tym gorzej traktujemy
    innych ludzi.Złodziej myśli,że inni kradną, leser że inni leserują,kłamca że
    inni kłamią, podlec jest pewien że inni mają złe intencje,To żelazna
    prawidłowość Prawie zawsze tak działa bo człowiek słaby ,boi się i lepiej mu z
    wrogiem Wróg dodaje energii." To cytat. Dziękuje panu za nadaną mi role.Z
    poważaniem.

  7. OK (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: niedziela, 14.03.2010 O godzinie: 11 : 02

    pieprzenie ,pierzenie, pieprzenie – shrek jest wielki jak plebs chce niech
    jeździ albo nie.

  8. justyna (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: niedziela, 14.03.2010 O godzinie: 10 : 42

    Busy są tragiczne, najgorszy smród, ale nie dotyczy się to tylko i wyłącznie
    boczka. Bo u innych przewoźników też nie jest za super.

    Dlatego kiedy mogę jeżdżę lidzbarskimi. Więcej miejsca, czyściej, nie zajeżdżają
    do żadnych wiosek. Same plusy. emoticon

  9. Mariusz (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: sobota, 13.03.2010 O godzinie: 22 : 42

    Do klops-a
    Masz 100 % rację !

  10. klops (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: sobota, 13.03.2010 O godzinie: 22 : 40

    -> do "do klopsa"
    Słuchaj no nierozgarnięty obrońco uciesnionych, jeśli mówię o zasadach, to
    takich, których sam przestrzegam. Z mojego samochodu nic nie wylatuje przez
    okno, moje smieci lądują w miejscach dla nich przeznaczonych, lubię miec
    porzadek wokół siebie i nie widze w tym nic ani dziwnego, ani nienaturalnego.
    Z petami nie mam nic wspólnego, bo nie palę, więc nie snuj domysłów jeśli nie
    wiesz o czym mówisz, bo się ośmieszasz.
    I żebys wiedział, mam na etacie sprzataczkę w firmie – zawód jak każdy inny, a
    swoje obowiązki wypełnia bardzo porzadnie – gdyby weszła posprżatać do
    Boczkowego busa to podejrzewam, że od razu by wyszła i się zwolniła.
    I wreszcie – o czym pierdolisz – pytając mnie o bilety i odprowadzany podatek?
    To przewoźnik ma biletować i odprowadzać podatek – czego jak doskonale wiemy
    woli nie robić (to akurat nie tylko Boczek), bo lepiej nabić na kasę tylko kilka
    biletów, a przewieźć całego busa ludzi na dziko. Nie wiem jak teraz, bo nie
    jeżdżę zbyt często, ale kiedyś było to normą – pasażer, który spytał o bilet
    napotykał na zdziwioną minę kierowcy i jego niechętną reakcję – bo przeciez
    lepiej nie nabijać biletów na kasę.
    Swego czasu zresztą była przeciez cała fala wielkiego oburzenia przewoźników w
    całej Polsce, że się ich zmusza do używania kas fiskalnych. Więc zastanów się co
    mówisz, bo sie ośmieszasz. Pasażerowi ma zależeć na bilecie i odprowadzaniu
    podatków? To obowiązek przewoźnika, z którego wobec pasażerów nie zawsze ma
    ochotę się należycie wywiązywać, bo lepiej dochody ukryć i podatku nie
    płacić.
    Wreszcie komentarz dotyczący tego, że zawsze był wybór – gówno wiesz i tyle,
    więc nie powinieneś się odzywać.
    Już powiedział ktos przede mną w komentarzu – od czasu pojawienia się
    przewoźników prywatnych i uzyskania przez nich zezwoleń, PKS zniejszał ilość
    linii, które były nieekonomiczne, a Urząd Marszałkowski nie wydawał kolejnych
    zezwoleń, żeby na konkretnych trasach utrzymać odpowiednie programy przejazdów
    odpowiadające szacowanemu ruchowi na tych trasach. W efekcie nie ma więc szans
    na to, że podchodzisz i są 3 busy do wyboru i PKS, ale w konkretnych godzinach
    jest jeden, góra dwa pojazdy (jeden przejeżdżający, bo lokalnie dwóch
    podstawianych nie ma wcale o tej samej porze), a nikt (chyba, że Ty) nie jeździ
    tylko dla przyjemności, a do pracy lub szkoły na konkretne godziny – czyli musi
    wyjechać o jakiejś odpowiadającej swoim zajęciom porze. Więc czasem tego wyboru
    nie ma. A już ewidentnie nie ma go jesli chodzi o kursy najwcześniejsze i
    najpóźniejsze. Wówczas nie ma busów częsciej niż co pół godziny i możesz do
    pracy/szkoły nie dojechać na czas lub do domu wrócisz piechotą.

    A możeś Ty Boczek właśnie? więc sam do siebie o tych nożycach mów.
    Żeby jeszcze było czego bronić – brudu, syfu i chamstwa. Głupota ludzka jest
    jednak niezmierzona. Ale spokojnie, to się skończy. Jeszcze trochę potrwa i
    umrze śmiercią naturalną, jak każdy dinozaur i jaskiniowy człowiek. trzeba być
    naprawdę ostrym freakiem żeby musieli go z takiej socjalistycznej i zapyziałej
    instytucji (sporo lat temu) jak PKS wyrzucić – bo autobusy rozbierał i brudny
    chodził.
    Może niedługo się doczekamy czasów, że takie dziwadło wyemigruje do Pakistanu i
    tam będzie w konkursach tych przyozdabianych ciężarówek brylować. Nie byłby bez
    szans ze swoimi wehikułami.

  11. do klopsa (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: sobota, 13.03.2010 O godzinie: 19 : 33

    uderz w stół a nożyce się odezwą, pewnie masz na etacie sprzątaczkę, jak
    wsiadasz do swojej limuzyny to ile razy przez okno wyfrunęły z tego
    "czyściutkiego" cuda śmieci oknem do rowu, a gdzie lądują twoje
    pety? Zawsze jest wybór, kiedyś PKS jeździł rzadziej nikt się nie
    spóźniał.Piszesz o zasadach, w jakimś kraju w europie u klientów się sprawdza
    czy mają paragony zakupu,czy został podatek odprowadzony? ciekawe czy brałeś
    bilety, i zawsze było tak ciepło że kurtki nie rozpiąłeś ale nikt nie odezwie
    się że zimno.

  12. observer71 (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: sobota, 13.03.2010 O godzinie: 18 : 17

    do klopsa masz talent chłopie nieźle się uśmiałem.

  13. klops (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: sobota, 13.03.2010 O godzinie: 17 : 59

    -> do Aneta.

    Piszesz, że jesteśmy brudasy – skoro Ty jesteś, to pisz "ja" i nie
    uogólniaj na wszystkich. Jakos inne firmy przewozowe potrafią utrzymać porzadek
    i czystość w swoich środkach transportu – a Boczkowscy podjeżdżają po ludzi
    latrynami na czterech kółkach. Czyżby wozili innych pasażerów?
    A może Ty z nimi jeździsz i jako brudas (do czego się przyznajesz) wszystko Ci
    odpowiada?
    Ja nie jestem z konkurencji – mówie o swoich spostrzeżeniach z czasów kiedy
    jeździłem busami, teraz nie muszę z nich korzystać, a jesli mi się zdarzy, to
    nie muszę być skazany na Boczków, poczekam na kogoś innego, bo ten syf i
    chamstwo wolę omijać szerokim łukiem.

    I nie mów mi, że Boczki się zwracają do ludzi tak jak ludzie do nich, bo to
    zakrawa na kpinę. Ich chamstwo i prymityw ludzie zazwyczaj dla świętego spokoju
    przemilczą, co najwyżej pokrecą ze zdziwieniem głową i machną ręką. Naprawdę
    rzadko się zdarza, że ktoś przywali im z grubej rury, tak jak sami zaczynają
    (głownie stary Tolek).

    Całkowitą rację ma angel – jeśli ktos chce się poruszać w systemie prawnym to ma
    przestrzegać reguł i przepisów tam obowiązujących – i odwrotnie, skoro ktoś
    takim dziadom te zezwolenia wydaje, to powinien ich też czasem kontrolować i
    rozliczać, a nie mieć temat głęboko w dupie.
    Gdyby na przystanku zawsze stały do wyboru dwa busy – Boczek i dowolny inny –
    Boczki zbankrutowaliby w miesiąc, bo wsiadaliby z nimi tylko ludzie, których
    przywiódłby tam przypadek, nieuwaga, podróżujący bardzo rzadko, albo brudasy, w
    tym pewnie Aneta.

  14. angel (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: sobota, 13.03.2010 O godzinie: 13 : 58

    do "do angel". Pierdoliłoby mnie wtedy, gdyby busy nie były
    reglamentowane przez urzędników i obok brudasa boczka mógłby stać inny bus
    konkurencji. A tak, jeśli syfiarz chce się poruszać w istniejącym systemie
    prawnym, to niestety jest zmuszony przestrzegać reguł, które narzuca mu prawo.
    Jeśli tego nie pojmujesz to współczuję. A co do konfidenta to jak najbardziej!
    To zamiast wymierzania sprawiedliwości samej, ganiając z nożem lub pistoletem,
    wolę zgłosić to organom, które się w tym specjalizują. Robię to po to, aby była
    względna normalność. Żeby nie widzieć graffiti na ścianach, powywracanych
    śmietników, idiotów utrudniających dokończenia manewru wyprzedzania i srających
    psów na trawnikach po których potem wszyscy chodzimy.
    Wracając jeszcze do definicji słowa konfident, to nazwanie kogoś w ten sposób
    uprawnia np. tak samo do powiedzenia, że ktoś poniżej IQ 120 jest idiotą. Bo
    dlaczegóż by nie?

  15. Zośka (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: sobota, 13.03.2010 O godzinie: 13 : 54

    Przepraszam bardzo a dla kogo jeździ Boczek? Bo naprawdę się nie orientuję.

  16. Aneta. (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: sobota, 13.03.2010 O godzinie: 10 : 58

    szynobus 4 zł,a z ulgą ok. 2.60, i nie jeżdżą tak puste jak dawniej,a kierowcy
    jak ludzie jak ty do niego tak on do ciebie, a że ktoś ma pretensje do świata to
    słyszy to co słyszy.Ja ostatnio oberwałam w innym miejscu za faceta który mówił
    tylko prawdę, JESTEŚMY DLA SIEBIE WREDNI.Ja się zastanawiam kto to napisał? Może
    konkurencja?..A brud w miejscach wspólnego użytkowania, jesteśmy brudasy,jak
    śnieg stopniał było widać, co z tego że są ludzie od sprzątania co za każdą
    osobą ma ktoś chodzić

  17. klops (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: sobota, 13.03.2010 O godzinie: 0 : 16

    Do zabrania koncesji tym tolkom-trolkom może należałoby zaprosić kogoś z urzędu
    marszałkowskiego na przejażdżkę "w cywilu" w pojeździe tej firmy.
    Już na "dzień dobry" byłby pierwszy szok jak smierdzący brudas z
    ryjem by wyjechał do klienta-urzędnika. Teraz busami zdarza mi się jeździć
    bardzo rzadko, ale pamiętam doskonale czasy kiedy dojeżdżałem z tymi trolami do
    pracy. Niestety było tak (może jest do teraz), że poranny kurs 5:10 robili
    właśnie oni – i masz wybór kliencie – jedź do pracy hulajnogą, albo męcz się z
    Boczkami. Chętnie jeździłbym z kimkolwiek innym, ale o tej godzinie wyboru nie
    było – bo między innymi ze względu na linie prywatne zniknęła swego czasu masa
    połączeń PKS (nie żebym bronił czerstwej państwowej firmy – bo ta też
    pozostawiała wiele do życzenia, ale takiej traumy jak u Boczków nie można chyba
    przezyć nigdzie).
    Kilka boczkowych standardów:
    – wnętrze busa urągające wszelkim wymogom bezpieczeństwa i higieny – kukiełki,
    proporczyki, lampki z choinki, nawet zegar ścienny, rozmontowane głosniki od
    komputera przyczepione na różne wsiowe sposoby (nawet każda śrubka inna) –
    oczywiście jak są cztery głośniki, to każdy inny.
    – z tych głosników od 5-tej rano wali bałkańskie disco i gwiazdy pokroju Gosi
    Andrzejewicz (niechby sobie już grało, ale nie tak, że szyby się trzęsą i w koło
    macieju to samo)
    – stary boczek upychający ludzi łapami do busa i ponaglający wszystkich – choć
    to on sam sie spóźnił, bo rano już miał "kapitalkę" na pierwszym
    skrzyżowaniu
    – pieniędzy nie można mu dać za przejazd wsiadając ("bede
    zbierał!!!&quotemoticon – więc ludzi
    napcha po sufit, a potem sam w tym brudnym swetrze i z czarnymi jak smoła
    łapskami się przepycha na sam koniec i zbiera pieniądze do jakiegoś obleśnego
    pudełeczka po guzikach z przegródkami z kawałków połamanej linijki.
    – spróbuj kliencie nie mieć odliczonej kwoty (co ja, bank jestem!!! O piątej
    rano nie będe nic rozmieniał!!!)
    – ogrzewanie – nie dość, że uwalnia wszystkie smrody nazbierane przez lata, to
    jeszcze ustawione na jakieś 28 stopni i zapieprza tak do oporu – szofer w
    koszuli, a 20 osób w zimowych płaszczach, szalikach i czapkach – od smrodu i
    gorąca dojeżdżałem zawsze balansując na skraju wyrzygania i omdlenia (przecież
    się nie rozbierzesz, bo nie można nawet ręką ruszyć)
    – chamskie i aroganckie odzywki – nie chce mi sie cytować, ale pod budką z piwem
    jest w porównaniu do boczkowych tekstów jak na salonach. Stary wyszczekany jak
    wiejski burek, dla odmiany młody albo w ogóle się nie odzywa i nie reaguje na
    zadane pytania, albo burczy coś pod nosem, że i tak nie sposób wyodrębnić słów.
    W efekcie nie wiesz kliencie – ani o kórej jedziesz, ani dokąd, ani czy
    wysiądziesz gdzie chcesz, w ogóle ciesz się, że się tylko tak mało spóźnisz do
    pracy, bo przeciez była awaria po drodze i bohaterski boczek naprawił i cię
    dowiózł – powinieneś być mu za to wdzięczny.
    – fotele (nie obrażając prawdziwych foteli) tak zasyfione, lepiące i
    przesmiardnięte, że miało sie wrazenie, że się tyłek do nich przyklei, a ubranie
    na długi czas przechodziło tym smrodem
    – sposób jazdy – kolejna masakra – zwłaszcza młody boczek ma czasem wzloty
    fantazji i zapieprza grubo ponad 100km/h (zdarzyło mi się jechać z nim 140) –
    niestety ani to przyjemne, ani zabawne. Wystarczy tylko kilka szarych komórek
    żeby wyobrazić sobie jak zachowa się taka kupa złomu w sytuacji jakichs kłopotów
    na drodze – i co będzie z poupychanymi jak sledzie w puszcze ludźmi, którzy
    nawet nie będą mieli się czego chwycić w razie czego.
    – legendarny napis z krzywych literek – "do Barcikowa nie
    zajeżdża" – i ludzie, którym nie raczył odpowiedzieć kiedy pytali, a
    potem musieli wysiadać na nie swoim przystanku.
    Zresztą zdarzyło mi się nawet jechać kursem kiedy jakiś mężczyzna poprosił
    starego boczka o zatrzymanie, bo go mocno potrzeba przycisnęła (no do cholery
    zdarza się czasem) – boczek się zatrzymał w szczerym polu i zostawił tam
    pasażera.

    Podsumowując: prymityw, chamstwo do potęgi n-tej, bród, smród i cygańska
    muzyka.
    Serdecznie życzę tej firmie aby upadła i to nie z powodu kontroli, ale żeby po
    prostu ludzie z nimi nie jeździli – wiem, że i tak, kto może to ich omija, ale
    czasem po prostu nie ma wyboru.
    Ale sytuacja, jaką kiedyś obserwowałem na dworcu w Olsztynie mówi o tej firmie
    wszystko:
    Do busika podchodzi młoda kobieta z niedojedzona zapiekanką (zaraz odjazd). W
    pojeździe siedzi stary Boczek. Na podłodze dziurawe pantofle, a nogi w
    dziurawych skarpetach wywalone na siedzenie obok kierowcy, wycelowane prosto na
    wchodzących. W zębach nieodłączna fajka i uchylone okienko, które wyciąga z
    pojazu może z 1/10 dymu i smrodu. Obraz i smród aż odrzuca.
    – Gdzie z tym jedzeniem!!! To nie stołówka!!!
    – Ale ja juz kończę, nie naśmiecę.
    – Ale ten zapach nie każdemu musi odpowiadać!

    I wszystko w temacie.

  18. do angel (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: piątek, 12.03.2010 O godzinie: 22 : 58

    konfident? masz inne busy do wyboru- nie podoba sie, nie jedz. A Ciebie powinno
    pierdolic co boczek sobie popala.

  19. Letni chamski podryw (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: piątek, 12.03.2010 O godzinie: 16 : 27

    BOCZEK -KING IN THE RONDO FOREVER

  20. angel (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: piątek, 12.03.2010 O godzinie: 12 : 58

    Trzeba zrobic zdjęcie jak pali i zglosić gdzie trzeba. Gadanie tutaj nic nie
    pomoze. Kto sie odwazy? Pewnie nikt. Lepiej ponarzekac i pojsc dalej emoticon W krajach o wiekszym poczuciu
    wspolnoty ludzie robią z tym porządek. My też mozemy!

  21. busik (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: piątek, 12.03.2010 O godzinie: 10 : 19

    Ja dziś skorzystałem z pociągu Przewozy regionalne sp. z o.o.. Jest rewelacja.
    czyściutko, uprzejma obsługa – konduktor. Przy wysiadaniu w Dobrym Mieście,
    przez głośniki poinformowano o zbliżaniu się do danej stacji, a konduktor
    uprzejmie życzył miłego dnia. W toaletach rewelacja, dużo elektroniki. Nie
    żałuję nawet 7 zł i czasu, bo warto. Z panem Boczkiem nigdy bym nie jechał nawet
    za 3 zł , które teraz bierze. Niechlujny, obrzydliwy typ palący fajkę. Ten
    niesamowity smród w tych jego busikach. Gdzie są kontrole z Urzędu
    Marszałkowskiego, który wydaje konesje na konkretne kursy na przewóz osób?

  22. stara nyska (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: piątek, 12.03.2010 O godzinie: 8 : 26

    całe szczęście nikt w tych pospawanych nyskach i mercedesach nie zginą dlatego
    może jeszcze nikt się nie dobrał takim przewoźnikom do d… W polsce jest tak
    ,że nie widzi się problemu zanim nie dojdzie do tragedii…Nie wiem jakim cudem
    te wehikuły są dopuszczone do ruchu bo na kulturę kierowców(prywatnych
    przedsiębiorców..emoticon )oraz na
    czystość w owych środkach komunikacji nikt jak dotąd nie zwracał uwagi…Czemu
    jak otwierasz sklep to sanepid restrykcyjnie przestrzega często paranoicznych
    przepisów…a w busie może być syf smród i nie ma tam zachowanych chyba żadnych
    standartów ( o ile w ogóle jakiekolwiek istnieją) Siedzeń jest tam tak napchane
    ,że nie można zmieścić nawet kolan nie "rozkraczając się "
    popalone siedzenia i tapicerki od wiecznego spawania i te wieśniackie
    kapliczki,światełka i choineczki,które zapewne mają odwrócić uwagę podróżnych od
    niedogodności podczas podróży…
    Moim zdaniem jak ktoś się tym nie zajmie to może się to skończyć tragedią bo to
    wszystko jest śmieszne ale i tragiczne zarazem …Państwo pamięta najbardziej o
    wydaniu koncesji,zezwolenia,zrobieniu kursu za które biorą wielkie
    pieniądze…i na tym się kończy bo brakuje wyobraźni żeby zadbać o
    bezpieczeństwo i minimum komfortu dla podróżnych.Nikogo to nie obchodzi
    wnioskuje skoro tolki jeżdżą tyle lat ,śmierdzą,odstraszają wyglądem i
    zachowaniem…i co z tego…? odp. sama się nasówa… Pozdrawiam podróżujących
    tą firmą… Ja raz spytałem "szefa" o ,której odjeżdża to wydarł
    się na mnie…bo jak ja mogę go spytać skoro on mi łaskę robi ,że z nim
    pojadę..więc poczekałem na następnego busika… i więcej z nim nie jechałem ale
    może gdyby wiecej ludzi zbojkotwało tych buraków to zmienili by podejście albo
    profesje.. Jak widać nikomu to nie przeszkadza i lubi być traktowany jak
    świnia..

  23. elo (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: czwartek, 11.03.2010 O godzinie: 23 : 09

    Haha , kiedyś to były czasy jak Boczki reperowali swoje wehikuły na placu po
    nocach, w świeta wielkanocy czy bozego narodzenia bueheheheheee , kto pamieta
    Nyski ten wie emoticon pozdro

  24. lola (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: czwartek, 11.03.2010 O godzinie: 20 : 04

    I brawa dla internautki! Osobiście unikam tych śmierdzących busów jak ognia,
    jadę nimi jak już naprawdę mi się spieszy. Do tego to chamstwo kierowców jest
    nie do zniesienia! Jednym słowem: obrzydliwość! A jeśli ktoś lubi jechać w
    śmietniku no to nie mam pytań emoticon

  25. pasażerrr (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: czwartek, 11.03.2010 O godzinie: 19 : 01

    Łahahahha Boczek jest najlepszy emoticon
    Ja nim jezdze i jest git a jak potrzebujesz nie wiadomo jakiej wygody to siedz w
    domu albo zamow taxi!

  26. maryśka (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: czwartek, 11.03.2010 O godzinie: 14 : 31

    przecież to norma tak wyglądające busy na trasie DM-Olsztyn i na odwrót ale nie
    można pisać tak o wszystkich "przewoźnikach" bo jedna z firm ma
    tak zwany prykaz dbania nie tylko o klientów ale i o wygląd estetyczny i
    wizualny busików w innym przypadku owy kierowca nie dbający o takie sprawy
    dostaje przysłowiowa burę od szefa… i dobrze tak być powinno… a co do boczka
    hmm z tego co się orientuję wiele osób korzysta z jego usług i nie zwraca na
    czystość i wygląd busa jak i kierowcy a dla pasażera zależy tylko na tym aby
    zmęczony po 12 godzinach pracy wrócić w miarę bezpiecznie i szybko do domu…
    zaś po drugie przecież wiadomo, że nikt nie jest zmuszony do korzystania z owych
    usług są też p.k.s-y , taksówki i inne środki transportu i wiecie co wam powiem
    gdyby nie nasze "busiki" wiem sama po sobie straciłabym nie tylko
    dużo czasu ale i kasy jeżdżąc innymi środkami transportu, niestety taka jest
    prawda. pozdrawiam

  27. Łukasz (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: czwartek, 11.03.2010 O godzinie: 13 : 20

    o lol emoticon haha ale napisała emoticon

  28. szkło (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: czwartek, 11.03.2010 O godzinie: 11 : 34

    bhuabhuahubua

  29. angel (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: czwartek, 11.03.2010 O godzinie: 8 : 40

    boczek…. słowo klucz a zarazem legenda chodząca za zycia emoticon widac jego sława zaczyna rozlewac sie dalej niz DM
    i trasa do olsztyna emoticon

  30. wujek (Odpowiedz na ten komentarz) Dodano: środa, 10.03.2010 O godzinie: 19 : 37

    pfffff boczka sie czepiaja, a bo to raz sie z nim jechalo…


1

Pamiętaj! Dodając komentarz odpowiedasz za jego treść!