Wysoki poziom Łyny postawił na nogi strażaków w Dobrym Mieście. W jednym miejscu woda wylewała się z koryta, w drugim przelewała się przez wał.

Jak relacjonują mieszkańcy Dobrego Miasta, woda w Łynie podnosiła się od samego rana. O godzinie 10.30 stan rzek w sąsiednich Smolajnach, gdzie znajduje się najbliższy wskaźnik, wynosił już 316 cm.— To o 16 cm od stanu ostrzegawczego — informuje Sławomir Filipowicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Olsztynie.
Po południu wysoka woda opuściła koryto przy ul. Kościuszki i wylał na dwie pobliskie działki. Strażacy zabezpieczyli miejsce workami z piaskiem oraz wypompowali zebraną wodę. Powodzeniem zakończyła się również interwencja niedaleko parafii kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela i Wszystkich Świętych. Tam rzeka przelewała się przez wał na odcinku dwóch metrów. Jeden dom znajdujący się przy samej Łynie został zalany powyżej fundamentów.
Na szczęście przed godziną 19 udało się opanować zagrożenie. W tym czasie w Smolejnach poziom wody wynosi 313 cm. Zdaniem Sławomira Filipowicza, sytuacja jest już ustabilizowana. — Wszystko jest pod kontrolną — zapewnia rzecznik.

źródło: Gazeta Olsztyńska