W niedzielne popołudnie Piotr Szcześniak z Olsztyna wybrał się z córką na basen w Dobrym Mieście. Zdziwił się bardzo, kiedy ratownik nie pozwolił mu wejść do wody. Powodem były zbyt luźne kąpielówki.
— To jakaś groteska. Pierwszy raz zetknąłem się na basenie z tak absurdalnym przepisem — wspomina koszmar wyprawy na basen w Dobrym Mieście Piotr Szcześniak. W niedzielę po południu pojechał z córką do Dobrego Miasta. Jednak nie popływali sobie, bo…
— …ratownik nie pozwolił mi wejść do wody — opowiada Szcześniak. — Powiedział, że mam nieodpowiednie spodenki, bo według regulaminu, który uchwalili burmistrz i rada, powinny być to obcisłe kąpielówki.
Olsztyniak tłumaczył, że to są właśnie kąpielówki. — Spodenki specjalnie do pływania kupiłem w sklepie ze strojami kąpielowymi w olsztyńskiej Alfie — mówi — Dałem za nie niemało, bo 121 zł. Spodenki są typu bokserki, luźne, ale czy wszyscy muszą kapać się w obcisłych kąpielówkach?
Ratownik był jednak nieugięty. Pan Piotr musiał opuścić pływalnię. Wraz znim wyszła córka. Bo dziewczynie zdenerwowanej całą tą sytuacją odeszła ochota na pływanie. Marną pociechą było to, że nie musieli płacić za wejście na basen.
Na basenie zabroniona jest kąpiel w bieliźnie, luźnych lub długich szortach — takie ostrzeżenia można znaleźć przy kasie i na drzwiach pływalni. — Klienci zaczęli się kąpać w szortach piłkarskich, w spodenkach sportowych, nie przebierali się w stroje. W basenie zaczęły pływać chusteczki higieniczne, papierosy. Na dnie znajdowaliśmy monety, które wypadły z kieszeni kąpiących się. Swego czasu mieliśmy nawet pokazowy słoik, żeby uświadomić klientom, co ląduje w wodzie – wyjaśnia Tomasz Paczkowski, kierownik basenu.
Według kierownika basenu, doszło do tego, że inni klienci zaczęli zwracać uwagę obsłudze, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. — Tylko jak odróżnić klienta, który używa szortów tylko do kąpieli, od takiego, który kopie w nich ogródek czy gra w piłkę nożną — pyta kierownik. — Dlatego w trosce o higienę na basenie zaczęliśmy bezwzględnie egzekwować obowiązek noszenia klasycznych kąpielówek, bo nikt na co dzień nie chodzi w takich spodenkach. Służą wyłącznie do kąpieli. I tylko o to tu chodzi — tłumaczy.
źródło artykułu: http://dobremiasto.wm.pl/52902,Ratownik-nie-pozwolil-wejsc-na-basen-Kapielowki-byly-za-luzne.html
Bardzo dobrze, ze jest taki przepis. Kąpielówki powinny być przylegające do ciała, tak jak zawsze były i bez kieszeni. Weszła jakaś durna „moda” na hawajki do kolan z kieszeniami i jakiś debil nazwał to „szortami kąpielowymi”. Naoglądał się jakiś burak, pożal się boże stylista, filmów amerykańskich typu Baywatch i postanowił ściągnąć amerykańską modę na polski grunt. Polacy jak to Polacy bez własnego zdania i stylu oczywiście łyknęli nową modę i chcieliby zmieniać zasady, które OD ZAWSZE panowały na publicznych cywilizowanych basenach. No bo wszystko co hamerykańskie jest najlepsze i nie podlega żadnemu kwestionowaniu i należy to wprowadzać. Już pomijam fakt, że w takich szortach to totalnie *ujowo musi się pływać, bo kieszenie przecież nabierają wody i stwarzają opór, a do tego całe spodenki robią się ciężkie. Drugi nonsens jest taki, ze jakiś guru, mędrzec nad mędrcami i wyrocznia stwierdził, że obcisłe spodenki są pedalskie. Nigdy nie były i nikt ich nigdy tak nie spostrzegał, ale nagle są. No bo przecież w jedynej sprawiedliwej i wielkiej hameryce tak się utarło, więc i w Polsce też musi tak być. Wszystko byłoby do zaakceptowania jeszcze, gdyby nie to, że Polacy (prowincja szczególnie) wpadła na pomysł, że skoro nasze modne hamerykańskie „szorty kąpielowe” w zasadzie niczym nie różnią się od krótkich spodenek na lato, więc można w nich pomykać na co dzień po mieście. Moda widoczna bardzo często na polskich ulicach w ostatnim czasie. Myślą pewnie sobie, że Przecież i tak nikt nie pozna. Do tego można nosić w kieszeniach stare bilety autobusowe, zużyte chusteczki higieniczne i inne śmieci a w razie czego można też iść se w nich na basen popływać, no bo przecież to „szorty kąpielowe”. Durne z reguły przepisy unijne w tym przypadku są JAK NAJBARDZIEJ SŁUSZNE I JE POPIERAM! Ratownicy powiedzieli STOP takim kolesiom i bardzo dobrze. W takich spodenkach możecie se popływać w sadzawce na wsi, ale od publicznych basenów WARA!
Po opisach niektórych ludzisk stwierdzam, iż byli na basenie pierwszy raz w życiu lub w ogóle jeszcze nie byli. Na każdym basenie jest taki sam regulamin. To są regulaminu nałożone odgórnie a nie tylko na dobre miasto. Należy się do nich dostosować lub zrezygnować z korzystania z basenu.
P.S. do tych co nie byli nigdy na basenie proszę aby przed wejściem się umyć. Brzmi to brzydko ale są ludziska brudne które się nie myją i ja potem z nimi na tym basenie pływam
popieram ME co piszę bo pisze mądrze…:) owszem zdarza się nie kulturalne zachowanie ze strony ratowników bo sama byłam światkiem pyskówki do starszej pani a chodziło o nie takie jak powinno wchodzenie przez jej wnuczka do basenu – paranoja ale wracając do tematu bardzo dobrze przemyślany zakaz i nie ma co ludziska narzekać bo tak się dzieję nie tylko w DM ale i w całej Polsce na każdym basenie, są regulaminy , których należy przestrzegać i czas się do tego przyzwyczaić a u nas polaków niestety ten stereotyp jest łamany na każdy możliwy sposób. jak ktoś nie wierzy to proszę bardzo oto dowód:
# Na terenie hali basenowej obowiązuje wyłącznie czysty strój kąpielowy, spełniający wymogi higieniczne oraz estetyczne, nie posiadający zamków błyskawicznych albo innych wstawek metalowych lub plastikowych, mogących stanowić zagrożenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa korzystającego jak również być przyczyną uszkodzeń elementów wyposażenia pływalni:
* dla kobiet jedno lub dwu częściowy, przylegający do ciała
* dla mężczyzn kąpielówki przylegające do ciała, bez kieszeni, o długości maksymalnie do połowy uda
i ten punkt jest wymieniany w każdym REGULAMINIE.
no co to ma byc zeby nie mozna bylo sie kapac w spodenkach?
A kto sprawdza grzybiczne stopy ?!. Luzne długie szorty ukrywają grzybicę pachwinową szczególnie u panów. Jeżeli od nas wymaga się noszenia klapek to dlaczego nie noszą klapek niektórzy ratownicy z wyrażną łuszczycą na stopach ? I tak jeszcze można egzekwować czepki, a wiadomo kto co chowa we włosach brrrr. !!!!!! Nic innego nie pozostaje kochani tylko dostosować się do stawianych wymogów na basenie.
Ja to popieram .
I w luźnych i obcisłych można zobaczyc genitalia , no, ale pan Tomek ma całkiem spójne i logiczne wytłumaczenie tego . POPIERAM .
Pan Tomek
Bzdurny zakas krzywdzocy ludzi którzy nie mogą kompać się w opcisłym ubraniu ponieważ przecierają sobie skurę w pachwinach. Jest wiele takich przypadków. Jak dla mnie zakaz ogranicza wolność każdego człowieka który tam wchodzi. Trybunał Welcome;)
Ojjjj, proszęęę.. czym cię to krzywdzi? 🙂
1. Kup sobie większy rozmiar spodenek.
2. Co ma „wolność” do higieny? I proszę (och, po raz 2 w tym komentarzu) nie nadużywaj pięknego słowa WOLNOŚĆ, którego znaczenia nie rozumiesz.
I NAJWAŻNIEJSZE:
Zaprzyjaźnij się ze słownikiem ortograficznym! Nie rań mych pięknych oczu 🙂
I tak ten basen jest bez sensu 😀
moim zdaniem kobiety powinny na basen wchodzić bez staników ponieważ widziałem na dnie wkładkę silikonową która miała za zadanie powiększyć pierś w miseczce… o różnego rodzaju wkładkach i tamponach wspominać nie będę… bo i po co….
głupota!
Oczywiście, każdy strój może być brudny, jednakże bardziej prawdopodobna jest czystość obcisłych kąpielówek niż workowatych spodenek.
Co do „ukrywania przykrych blizn” – takie przykre blizny można mieć na całym ciele, więc może od razu wskakujmy w skafandry, to nie będzie problemu? 🙂
PS. Przestańcie tak się pienić, nic swoim oburzeniem nie zmienicie, a skoro jest taki zakaz to ma on swoje logiczne wytłumaczenie, które jak widać nie do wszystkich dociera.
Nigdy się wszystkim nie dogodzi 🙂
Brawo me! Dodam tylko swoje obserwacje. Wysiada z rozklekotanej BMW rosły młodzian w klapkach i szortach nawet niezbyt luźnych z małą plastikową torebką. Wygląda jakby własnie wyszedł z warsztatu samochodowego. Wali prosto na basen i po pięciu minutach widzę go już w tych samych szortach jak pływa a raczej myje się (!) w basenie. Po jakimś czasie czyściutki wychodzi z basenu ale już w innych spodenkach i wsiada do samochodu. Następne spostrzeżenie. Ilu użytkowników przed wejściem na basen myje się pod prysznicem? Czy ktokolwiek po skorzystaniu z toalety na basenie myje się pod prysznicem przed wejściem do basenu? Czysty STRÓJ KĄPIELOWY (na niektórych basenach określany dodatkowo jako przylegający do ciała) tak jak i inne zasady zachowania elementarnych zasad higieny muszą być egzekwowane przez ratowników. A ktoś kto tego nie rozumie przyznaje się do wyjątkowego braku elementarnej nawet kultury. I jako użytkownicy basenu powinniśmy też zwracać uwagę na niewłaściwe zachowania niektórych użytkowników. I na marginesie taka dygresja dedykowana Warmiakowi i jemu podobnym – niektóre osoby po raz pierwszy w życiu widzący sedes potrafiły w nim myć ziemniaki przed obiadem zanim zrozumieli do czego i jak należy go używać!
Ja mialem to samo upomnienie, nie moglem plywac poniewaz mialem zbyt luzne kapielowki. Jak zapytalem, kto wprowadzil takie zakazy, to podobno Sanepid.
To znaczy, ze niehigieniczne jest plywanie w luznych kapielowkach, ale plywanie bez czepkow jest ok?
Bzdura
Nie rozumiem ludzi, którzy tak bardzo się oburzają. Przecież tu chodzi o HIGIENĘ.
Ten zakaz jest znany od dawna, więc czym się dziwić?
Jestem jak najbardziej za, a ci którzy chcą pływać w swoich brudnych gatkach niech spadają nad jezioro – tam higiena nie obowiązuje 🙂
Przeciez spodenki moga byc rownie brudne co kapielowki. Nie mowiac o tym, ze niektorzy maja przykre znamiona/blizny itd. ktore staraja sie zakryc swoim basenowym ubiorem.
Osobiście uważam, że to absurd. Tak jak nie ma nadzoru nad spodenkami luźnymi, tak samo nie ma nadzoru nad „kąpielówkami”. Dlaczego w cudzysłowie? Przyjrzyjcie się ludziom na basenie. Wielu ewidentnie pływa w bieliźnie codziennej, z tym, że obcisłej. Nie widzę powodu by tak śmieszne ograniczenia były skutecznym środkiem utrzymującym higienę na basenie.
zakaz jest prawidłowy, a to ze ktos kupil spodenki za 121 zl nie jest argumentem. To co w sklepie jest nazywane kąpielówkami nie koniecznie nimi jest. Z tego co pamiętam to od początków istnienia tego basenu obsługa zwracała uwagę użytkownikom na ubiór. to nie jest jezioro, a kąpielówki to kąpielówki, a nie bokserki.
Byłem dosłownie wygoniony z basenu , nie zwrócono mi pieniędzy. Powrót komuny , moze będą rozdawać takie szare kąpielówki z papieru jednorazowe przy wejściu ??? !!!
kasy Ci nie zwrócono bo NIC nie zapłaciłeś przy wejściu. opłata jest pobierana dopiero przy wyjściu.
co za frajer! jeszcze oszukać chciał kasjerko-recepcjonistkę…
Szczerze mówiąc nigdy nie słyszalem, by komus do czola przykleila sie chusteczka higieniczna na basenie, a o gosciach wypraszanych z powodu niewlasciwego ubioru slyszalem wiele razy (sam bylem swiadkiem wyproszenia dwoch osob ze wzgledu na luzne spodenki). Mysle, ze basen tylko na tym traci.
Zbyt luźne spodenki – można zobaczyć genitalia ,a to chyba niezbyt miły widok nie tylko dla dzieci ….
W obcisłych genitalia bardziej się odznaczają 🙂
i bardzo dobrze, popieram ten zakaz
Dlaczego?
Bo to jest logiczne. Też uważam, że to absurd żeby nakazywać ludziom w jaki sposób mają się ubierać na basenie, ale skoro w społeczeństwie zdarzają się takie przypadki jak te opisane w artykule, to na zrobić. Na głupotę nie ma siły.