Uczniowie Liceum Ogólnokształcącego w Dobrym Mieście mają zaszczyt zaprosić Szanownych Mieszkańców Dobrego Miasta na pokaz narodowego tańca POLONEZA, który odbędzie się dnia 16 lutego 2010 r. (wtorek) o godzinie 18.30
na ulicy Warszawskiej w Dobrym Mieście.
Akurat ta wersja była raczej dość skomplikowana i potrzeba było ładnyh kilka
godzin, żeby się jej nauczyć.
tylko dla czego akurat samo liceum ogln. skoro jest to nasz narodowy taniec to
dla czego nie zostaly zaproszone do niego pozostale szkoly?? poloneza potrafia
tanczyc, badz orientuja sie o co w nim chodzi chyba wszyscy poczawszy od dzici w
podstawowce po dzidkow w szpitalach. wystarczylo by aby jedna osoba(nauczyciel)
chwycila mikrofon i wydawala komendy, bo przeciez polonez nie odnosi sie tylko
do ukladu studniowkowego. nie bylo by wtedy zadnych pomowien i wszyscy byliby
zadowoleni. pomysl jest bardzo dobry, bo kazdemu przyda sie nieplanowana lekcja
kultury, ale jest jeszcze kilka bledow do korekty.
miało być o "polonezie" a skończyło się na trabancie bądź na mniej
interesującym obiekcie typu "taczka"
os nie jestem nauczycielem i nic mnie z tym zawodem nie wiąże. A forma
zatrudnienia o jakiej mówisz jest właśnie charakterystyczna dla roznoszących
ulotki, konserwatorów kserokopiarek, osób świadczących usługi transportowe itp.
Specjalista, dobry fachowiec zatrudniony jest na umowie o pracę lub /wyższa
pólka/ w ramach kontraktu. No ale bywając po godzinie, bo nie więcej, w każdej z
pięciu firm zapewne coś słyszałeś na ten temat. I jeszcze jedno – sprawdz
ranking uczelni i przekonasz się jaką renomę mają prywatne uczelnie. W jednym
masz rację – pracując tak ciężko w pięciu firmach bez perspektywy stałego
zatrudnienia i na dodatek po, jak mówisz, renomowanej uczelni państwowej- masz
prawo być rozgoryczony.
Polonez pięknie zatańczony,gratulacje dla młodzieży i nauczycieli!Widziałam jak
bardzo byli przejęci.A jeśli chodzi o absolwentów ogólniaka to znam bardzo
wielu,którzy skończyli Państwowe Szkoły Wyższe (moje dwie córki).Jak się chce to
można.A dla Ciebie os:jaki to ptak co własne gniazdo kala?….zakała!
zs, zgadzam się z tobą w 100%
Jakoś wszyszy u nas zdają mature idą na studuia i żyją.Widać jaki z ciebie
hrabia "czego ja nie robiłem’ i ile ja mam,może masz jakieś problemy i
wygadujesz tu anonimowo jakieś głupoty.Przypominam,że są ludzie którzy również
uczyli się w technikum w naszym mieście i również "wyszli na ludz"
Niestety w naszych czasach liczy się papierek a nie poziom inteligencji nie
zawsze to idzie w parze.Oczywiście masz prawo wyrazac swoje ‚banialuki’
tzn zdanie ale jesteś w tym bardzo ironiczny a nawet cyniczny.Sam kończyłem
nasze Lo i teraz studiuję w warszawie architekturę krajobrazu.
Widać, że to pisze nauczyciel LO. Nauczyciele może nie wiedzą, ale istnieje w
Polsce taka forma zatrudnienia jak samozatrudnienie w ramach prowadzonej
działalności gospodarczej. W jednej firmie wystawiam fakturę, w innej pracuję na
umowę zlecenie. Pracuję w 5 firmach, czasami brakuje czasu na sen, ale pieniądze
są kuszące. Do słabych uczniów nie należałem. Szkołę skończyłem z białoczerwonym
paskiem, ale bez dwuletniego, dużego wysiłku związanego z dojeżdżaniem na kursy
przygotowawcze nic bym nie osiągnął.
Liceum Ogólnokształcace w Dobrym Mieście jest dla uczniów słabych, którzy nie
mają ambicji rozwojowych. Uzyskanie średniego wykształcenia , czy na prywatnych
uczelniach zdobycie magistra, czy licencjata jest dla niektórych wystarczającym
celem, to powinni uczyć się w LO w Dobrym Mieście. Na studiach, przez cały
pięcioletni okres nauki miałem stypendium naukowe w odróżnieniu od Liceum, gdzie
stypendium naukowe Premiera dostawali dzieci pracujących nauczycieli, albo ich
znajomych. Oczywiście nie byli najlepsi, ale od czego są koledzy nauczyciele,
którzy mogą ocenę postawić z sufitu. Fat, że jestem rozgoryczony, ale takiesą
fakty.
Drogi os masz fantazję albo raczej mówisz o swoich marzeniach. Żadne porządna
firma nie pozwala na zatrudnianie się pracownika w kilku firmach jednocześnie.
Wręcz przeciwnie – bo zamieszcza nawet w umowie zakaz pracy w firmach o podobnym
profilu po odejściu pracownika z pracy. Chyba, że ta porządna praca w kilku
firmach polega na roznoszeniu ulotek reklamowych. A co do kursów
przygotowawczych uważam, że każdy słabszy uczeń powinien z takowych korzystać.
Nie.Ja zrobiłem co innego. Widziałem,że poziom jest mniej niż zero,to w trzeciej
i czwartej klasie zacząłem dojeżdżać w soboty i niedzielę do Warszawy na kursy
przygotowawcze do egzaminów wstępnych. Dzięki temu skończyłem renomowną uczelnię
państwową i mam porządną pracę w kilku firmach. To prawda, że w drugiej lub
trzeciej klasie powinienem był zmienić szkołę. Jednak byłem tchórzliwy. Kochani,
wszystkim to powtarzam,jeśli kończycie Gimnazjum nigdy nie wybierajcie się do
Liceum w Dobrym Mieście jeśli myślicie o porządnych studiach. Po tym LO czeką
Was tylko płatne studia, lub studiowanie na rolictwie i podobnych niepopularnych
kierunkach. Pracy po nich nie ma.
Jak widziałeś, że poziom tak leci na łeb na szyje to trzeba było zmienić szkołę
a nie płakać.
Spokojnie, do tej pory Polonez kojarzył mi się ze studniówką, wytwornymi
ubraniami, a nie z dżinsami,adidasami i tańczonego w kurtkach na ulicy. To była
profanacja tak wytwornego tańca,tańczonego poprzednio na balach w wytwornych
dworach magnackich i szlacheckich. To prawda, młodzież wykonała Poloneza
wspaniale i trzeba było go pokazać np. w pięknej sali Technikum, czy Zespołu
Szkół Zawodowych w pięknych kreakcjach, a tak to była błazenada.
Powoli, powoli! Są w mieście ludzie, którzy kończyli maturę za poprzedniego
dyrektora. Też był polonez /choć niestety nie tak pięknie wykonywany jak ten/,
uczyliśmy sie go w czasie lekcji i wielu absolwentów na tym liceum zakończuło
edukację. A że polonezem w tak pięknym układzie uczniowie chcieli się pochwalić
przed większą publicznością nie powinno nikogo dziwić. I nie wyglądali mi
tancerze na zastraszonych, zmuszonych do tańca. Ale ktoś, kto nie wie co to
studniówka, tradycyjny polonez, matura ten z czystej zawiści będzie zapluwał sie
krytykując wszysto i wszystkich. Feeeeeeee
ps wszystkim wykonawcom tego poloneza słowa uznania i szacunek!