Znaków było wiele. Najpierw brutalna śmierć Hanki Mostowiak, zaplanowana przez warszawski gang makulaturowy. Później nagłe odejście na zawał Ryszarda z Klanu, który do swoich ostatnich dni nie rozwikłał zagadki zapodzianego śrubokrętu. Co więcej bociany przestały przylatywać na basztę.
Tylko ślepiec nie zauważyłby, że zbliża się coś wielkiego.
I jest! Dziś, w czwartek 15 marca 2012 roku, o 21:30 na TVN Magda Gessler wyjawi, jak zrewolucjonizowała naszą poczciwą Tawernę przemieniając ją w ekscytujący Bar Familijny!
Zwiastun przedstawia sceny niczym z najlepszej produkcji brazylijskiej. Małżeńskie zdrady, bratobójcza walka porównywalna do Polinejkesa i Eteoklesa z Antygony oraz szczere łzy matki.
Czy potrzeba czegoś więcej, by zadowolić lud?
Polscy producenci tasiemców – drżyjcie o swoje posady!
Zwiastun znajdziecie pod adresem: http://tinyurl.com/gessler-tawerna
bez przesady, wejdz na wp lub onet i zobacz co tam sie dzieje
nie mowiac o tym, ze osoby tu wymienione braly udzial w programie telewizyjnym o znacznie szerszej widowni niz ta stronka 😉
Pani Magdo! ta zabawa w psychologa rodzinnego – żenująca!
Iwona to kobieta z klasa a fryzjerka to glupie i zarozumiale czupiradlo z podwinietym nosem
Acha, to wg artykułu powodem nie przylatywania bocianów jest konflikt w „Tawernie” ?
głupi jesteś, głupi będziesz
arek to złamas
Pani Magda Gessler zamówiła kotlet schabowy a dostała kotlet z piersi kurczaka w panierce to raz.Dwa kotlet mielony kroiła nożem .Program schodzi na psy!!!.
Jestem pod wrażeniem jak szybko p. gessler zobaczyła gdzie leży problem tej restauracji. szkoda że p. Arek tego nie widzi. widocznie jest zaślepiony swoja arogancją i głupotą. jedyny ratunek dla tej rodziny widze w stanowczej postawie matki. powinna restauracje przekazać synowej a syn niech rusza w świat szukać rozumu i pokory. jak jeden egoista moze zatruć zycie dzieciom, matce , żonie , bratu…a fryzjerce się dziwie że w taką chorą sytuację się wplątała
Lubiłam ten program, ale po ostatniej emisji poczułam niesmak … nie od schabowych z Tarwerny… bo smaczne. W programie łatwo jest stworzyć napięcie jak w kuchni brudno i beznadziejnie, można wtedy zrobić akcję typu … ” ale k ….. syf”, ale jak jest dobrze to szuka się syfu gdzie indziej. Czasami na siłę. Poczułam niesmak, bo rozczarowałam się panią od kreowania smaku. Zapomniała o czym robi program. Oglądam ten program od zawsze i w tym odcinku bardzo wyraźnie było widać że pani G. brakuje pomysłu na „atrakcję” programu. Eksponowała na siłę konflikt w rodzinie. Czy to nadaljest program kulinarny ??? Pan Arek – taki chyba dobromiejski „co to nie ja” i sobie raczej zaszkodził niż pomógł. Była żona to kobieta z klasą, nie dała się wkręcić pani G. w projekt ” poskarże sie na złego byłego męża” Bravo !
Po samych opisach widać, że program nie propaguje już dobrej kuchni, tylko wywleka rodzinne rozterki. Wszyscy się teraz tym emocjonują.
Oglądam ten program od początku, niestety 2 odcinki nowej serii to porachunki rodzinne, a nie kuchenne…
Jedzenie dobre w knajpie czysto opinia ludzi pozytywna a właściciel nazywa bar zakładem to chyba o czymś świadczy zrobił tam zakład psychiatryczny dla swojej rodziny i pracowników po co była tam telewizja jak interes się kręci
a co z potrawami w barze???????????
no niestety właściciel powinien liczyć się z tym, że telewizja wyciągnie prywatne sprawy na jaw i jeszcze je tak zgrabnie „roztrzęsie”. szkoda.. bar całkiem fajny, ekstra gotują, smacznie zawsze było i fajnie. magda gessler nie miała co zmieniać to się zabrała za rodzine. wystrój według mnie zrobiłą beznadziejny. było dużo lepiej przed programem. program kuchenne rewolucje to teraz „rodzinne rewolucje” niczym nie związane z kuchnią. a i nie wiem dlaczego magda gessler mówi, że właściciel restauracji i fryzjerka słabo pasuje do siebie.. ja też nie wiem czy „kreatorka smaku” pasuje do chirurga…
Brawo Arek- nie dałeś się! troszkę za ostro czasami ale całokształt barwny.
Dzięki temu odcinkowi CAŁE DOBRE MIASTO wie, skad pochodzi była żona Arka, jakie są ich relacje rodzinne.
Doskonała reklama Starego Dworu i pizzerii Soprano :):):)
Wszystko i nic.
Była żona jak by chciała to by dawno odeszła, widocznie pasuje jej taki układ, a prywatne brudy pierze się we własnych ścianach a nie na forum publicznym! Ten program schodzi na psy, brakuje tam tylko psychologa od spraw rodzinnych.
p.s. Zgadzam sie z „krabem’ że Arek miał prawo tak reagować.
Żal mi osoby która opublikowała powyższy artykuł-jeżeli tak można go nazwać. Totalny brak profesjonalizmu, ale czego można się spodziewać po Dobromiejskich pismakach.
nie rozumiem konwencji tego programu
mialo byc o jedzeniu i odmianie restauracji, a bylo o emocjach i problemach rodzinnych
zenada
takie tematy naleza do sfery prywatnej i nie dziwie sie arkowi, ze tak reagowal!
Zgadzam się. To są KUCHENNE rewolucje,tymczasem od początku jest w tym programie mało kuchni – temat bardzo pobieżnie traktowany, pokazuje głównie Magdę Gessler, która zachowuje się jak na scenie teatru i to nie najwyższego rzędu teatru. Jest bardzo sztuczna, „pod publiczkę”. może to wynika z tego, że jak na parę dni faktycznej realizacji proramu, to około 40-50 minut, w tym reklamy, to naprawdę zbyt krótko.
tam u was same takie chamy?
ta narzeczona Arka to jakaś nadęta bufoniara. Fryzjerka od psów czy jakoś tak 🙂
Generalnie pokazali jaka niska kultura i prostactwo u tego Arka Czyli jedno warte drugiego. Szkoda tylko matki i tej jego żony bo widać, ze brat daje sobie radę z tym cwaniaczkiem..
OGŁASZAMY BOJKOT BARU „FAMILIJNY” !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dość chamstwa i prostactwa!!!!!!!!!!
Takiego debila i chama jak „arka” to jeszcze nie widziałam. Do tego baru nikt nie powinien chodzić.
czyli program bardziej byl antyreklama niz reklama? ostro
ten caly arek jakis nienormalny jest….szkoda mi tej iwony….
ogólnie to szkoda gadać ,a mirek miał racje że się odłączył,kto by z takim czubem wytrzymał.tylko mamy szkoda .goście sami znajomi …………..ŚMIETANKA DOBROMIEJSKA…………….
Czyli ogolnie zenada? bo nie ogladalem
No to się Aruś nie popisał….a szkada, ale Dobre Miasto pokazane było rewelacyjnie
Co za burak…normalnie innego określenia nie można znaleźć. Wstyd! Szkoda mi tylko jego matki…